poniedziałek, 11 lutego 2013

Od Luny - c.d. Cardinela

Patrzyłam na niego. Na pewno nie chciałam mu o tym mówić ale... No wiecie...
- Nic się nie stało - powiedziałam poważnym tonem i uśmiechnęłam się, wbrew moim uczuciom. 
- No, dobrze... Jeśli coś chcesz to powiedz - odparł badając mnie wzrokiem.
- Wiesz... Może zmienimy temat? Lub gdzieś pójdziemy? - spytałam

<Cardinel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz